Moja 1 praca.

Przypadkowo trafiłam w internecie na filmik instruktażowy przyozdobienia doniczki. Ponieważ lubię wyzwania postanowiłam spróbować sama przyozdobić swoje stare doniczki.
Kupiłam primer (podkład) i lakier firmy RENESANS, od koleżanki dostałam serwetki, z piwnicy wygrzebałam papier ścierny, i zabrałam się do pracy. Najpierw papierem ściernym zmatowiłam ceramiczną doniczkę, następnie pomalowałam ją primerem i zostawiłam do wyschnięcia. Następnego dnia przykleiłam serwetkę. Serwetka pomarszczyła się zwłaszcza na dole doniczki ale i tak byłam zadowolona z efektu. Polakierowałam 2 razy lakierem poliuretanowym i gotowe.
Efekt mojej pracy przedstawiam poniżej. 

Gdy poznałam bardziej technikę decoupage moja pierwsza praca przestała mi się podobać. Postanowiłam ponownie odmienić doniczkę. Do wiadra z wodą wsadziłam doniczkę na kilka
godzin i następnie nożem usunęłam wierzchnią warstwę. Papier ścierny również poszedł w ruch. Namęczyłam się aby przywrócić pierwotny wygląd doniczki ale się udało, co prawda doniczka była porysowana, ale to i dobrze, nowa warstwa primera będzie lepiej się trzymać.
Zabrałam się do ponownego liftingu doniczki. Najpierw doniczkę pomalowałam pędzlem do tapowania (gąbkowym) primerem. Pokryta primerem doniczka wygląda tak:
Następnie przy pomocy szablonu wykonałam reliefy. Do przyklejenia szablonu użyłam taśmy malarskiej i kleju hobby samoprzylepny firmy Pentart.
Po wyschnięciu delikatnie przeszlifowałam reliefy i zabrałam się za malowanie. Zadowolona z efektów mojej pracy zabezpieczyłam doniczkę lakierem poliuretanowym.
Taki jest efekt końcowy:

Komentarze